Od samego początku wiadomo było, że mamy do czynienia z nietuzinkowym projektem. Motorem napędowym całej realizacji było marzenie inwestora o zaaranżowaniu w mieszkaniu baru z prawdziwego zdarzenia. Architekci Decoroom podjęli wyzwanie – z jakim skutkiem? Oceńcie sami!
Gdyby miał zmienić zawód, bez chwili wahania zostałby barmanem. Uwielbia robić drinki i chętnie prezentuje swoje umiejętności w tym zakresie przed gronem znajomych. Własny bar w mieszkaniu? Dla naszego inwestora nie ma rzeczy niemożliwych. To dynamiczny, młody mężczyzna, który z racji na pracę w międzynarodowej firmie odbywa liczne podróże służbowe i często przebywa poza Warszawą.
Potrzebował przestrzeni, w której będzie mógł nie tylko wypocząć między wyjazdami, ale również przyjmować gości i spędzać z nimi czas w dobrej atmosferze, nie opuszczając własnego mieszkania.
Aby sprostać oczekiwaniom właściciela, nasi architekci musieli zaproponować eleganckie, oryginalne i zoptymalizowane pod względem finansowym wnętrze. Dzięki kreatywnym rozwiązaniom na 50 m2 udało się stworzyć niepowtarzalną, komfortową przestrzeń do życia dla ambitnego, towarzyskiego mężczyzny.
Pomysł na barek w salonie
Odpowiedzią na brak jasno określonych wymagań inwestora odnośnie preferowanej kolorystyki w mieszkaniu, była propozycja naszego architekta, aby bar i część ścian mu towarzyszących przybrała nieoczywisty, ceglasto-bordowy odcień. Pomysł ten spotkał się z dużą aprobatą – ścianę barową pomalowano kolorem z mieszalnika, a jej fragment oklejono prążkowanym szkłem, uzyskując niezwykle oryginalny, dekoracyjny efekt.
Od wewnątrz część barową pokryto magnetyczną farbą tablicową. Możliwość prezentowania pokaźnej kolekcji pamiątkowych magnesów przywożonych przez właściciela z całego świata, była dla niego niemal tak samo ważna, jak chęć posiadania w mieszkaniu własnej przestrzeni do spełniania się w roli barmana.
Nad barem zawisła stalowa konstrukcja wykonana z profili 2×2 cm w czarnym, matowym kolorze. Dzięki szklanym półkom i czarnym relingom na kieliszki powstało miejsce odpowiednie do eksponowania zarówno alkoholi, jak i stosownych do podawania drinków naczyń.
Ścianę zdobi przygotowany na specjalne zlecenie naszego inwestora neon. Pomysł na napis powstał na długo przed realizacją – łączy sylabę imienia właściciela ze słowem „bar”.
Przez całe mieszkanie przewija się motyw kutych, czarnych elementów – od wspomnianej wiszącej nad barem półki, przez ramki szafek kuchennych, aż po ramę parawanu nawannowego, co dodaje wnętrzu męskiego charakteru.
Poszczególne elementy składają się w spójną całość – w całym 50-metrowym mieszkaniu znajdziemy tylko dwa rodzaje podłóg – panele EGGER w kolorze Dąb Narv w salonie i sypialni oraz płytki podłogowe Opoczno Gptu 601 Marquina w kuchni, łazience oraz holu. To patent na małe przestrzenie – jednolita podłoga i mniejsza liczba podziałów optycznie powiększa pomieszczenie.
Jak zaaranżować barek w mieszkaniu
Pierwotny plan kuchni przewidywał m.in. drzwi wejściowe, zlew pod oknem i znacznie bardziej rozbudowany obszar roboczy, a przede wszystkim to, że kuchnia będzie stanowić odrębne, zamknięte na sąsiedni pokój pomieszczenie. Konieczne było wyburzenie części ściany – w ten sposób powstała przestrzeń łącząca kuchnię z salonem, a zarazem miejsce na serce całego projektu, czyli bar.
Pierwotny plan mieszkania
Kuchnię przystosowano do potrzeb osoby, która z racji tego, że większość czasu spędza poza domem, bardzo mało czasu poświęca na gotowanie. W projekcie uwzględniono niewielki, jednokomorowy zlew i dwupunktową płytę indukcyjną.
Nie sposób nie wspomnieć o odważnej zabudowie kuchennej – zarówno fronty dolnych szafek, jak i wysoka, pojemna, sięgająca sufitu zabudowa pokryta jest wzorem szczotkowanej miedzi. W pasie roboczym rozświetlanym przez pokrytą mleczną plexi listwę LED umieszczono brązowe lustro.
Górne szafki to połączenie brązowego lustra i czarnej matowej ramki, takiej samej, jaka posłużyła do powstania wiszącej konstrukcji nad barem. Nad płytą indukcyjną znajduje się niemal niewidoczny okap podszafkowy Kernau. Zlew Franke uzupełnia natomiast czarna bateria Tres Cocina Exclusive.
Klubowy klimat w sypialni
W kwestii sypialni jasne było, że ma to być miejsce stworzone do wypoczynku po pracy i długich podróżach – od początku zakładano ciemną kolorystykę, która pozwoli stworzyć warunki zbliżone do tych panujących nocą, niezależnie od pory dnia. Ściany pomalowano farbą Dulux w kolorze Nocna Wyprawa.
Lustrzana ściana w sypialni kryje w sobie drzwi do garderoby. Duża powierzchnia lustra rekompensuje to, że w samej garderobie nie było wystarczającej przestrzeni na stworzenie satysfakcjonujących warunków do przeglądania się i testowania różnych zestawów ubrań przed wyjściem do pracy, czy wieczornym spotkaniem ze znajomymi.
Dzięki ciemnym ścianom i dużej powierzchni luster, a także ukrytym w garderobie dodatkowym, kolorowym światłom LED, sypialnia wpisuje się w klubową konwencję i jest równie atrakcyjnym miejscem, co salon z barem.
Warto zaznaczyć, że z salonu do sypialni prowadzą drzwi ukryte, pomalowane na kolor ścian, z którymi sąsiadują (zdj. w galerii poniżej). Dzięki zastąpieniu standardowych drzwi takim rozwiązaniem, przestrzeń jest wizualnie bardziej uporządkowana.
Męska łazienka w ceglanym kolorze
Męska łazienka nie musi być ciemnoszara. Ceglany kolor towarzyszący przestrzeni barowej tak bardzo przypadł do gustu architektom i inwestorowi, że postanowiono zastosować go także na matowej zabudowie łazienkowej, która ukrywa m. in. pralkę i wysuwany kosz na pranie.
W łazience znalazła się wanna Koło o wymiarach 160×70 i parawan nawannowy Radaway Idea Black, dzięki czemu możliwe jest zarówno korzystanie z długich kąpieli, jak i szybki prysznic – do tych potrzeb dostosowano baterię Tres Max-Tres.
Do prostokątnej umywalki Cersanit Crea w niewielkim rozmiarze 50 cm dobrano płaską baterię Tres Loft. Na ścianach znalazły się neutralne względem reszty białe płytki Tubądzin z kolekcji All in white.
Wnętrze z charakterem
To mieszkanie, które wyróżnia się na tle stonowanych, nieco bardziej „bezpiecznych” projektów – nie ma tutaj tradycyjnego stołu, jest za to mini-bar ze stołkami barowymi, sypialnia utrzymana została w ciemnej kolorystyce. Zabudowa kuchenna i łazienkowa cechują się z kolei oryginalną, ceglaną kolorystyką. Lustrzana ściana z drzwiami prowadzącymi do garderoby czy pomalowane na czarno farbą magnetyczną fragmenty ścian to elementy, których również nie znajdziemy w większości wnętrz.
Od samego wejścia czuć tutaj niebanalną atmosferę – jak twierdzi sam właściciel, mieszkanie w 100% odzwierciedla jego osobowość i uwzględnia wszystkie potrzeby.
Projekt wnętrza: Agata Koszelewska, Architekt Wnętrz
Projekt kuchni i zabudowy meblowej: Katarzyna Domańska, Architekt Wnętrz
Zdjęcia: Marta Behling, Pion Poziom – fotografia wnętrz
W realizacji wykorzystano materiały: