Pierwsze spotkanie zawsze rozpoczyna się nad niemalże białą kartką. Plan mieszkania to tylko impuls do stworzenia wyjątkowej przestrzeni. I tym razem nie było inaczej – spotkały się dwie osoby: właścicielka mieszkania i architekt. Ustaliły wspólnie, że wnętrze ma być przyjemne, przytulne i przestronne, z sporym salonem połączonym z kuchnią i odizolowaną częścią prywatną – sypialnią. Założenia niby dość ogólne, ale kobiety wiedzą, o co chodzi… Projekt wykończenia mieszkania powstał bardzo szybko, a właścicielka od razu go zaakceptowała. Tak zaczęła się kolejna „wykończeniowa” historia.
Mieszkanie ma 35m2, ale nie brakuje w nim niczego co potrzebuje młoda kobieta w wielkim mieście traktując swoje M, jak prawdziwy azyl. Niewielkie zmiany, jak wyburzenie ściany w przedpokoju łączącej wejście z salonem sprawiło, że mieszkanie zyskało na funkcjonalności. Większą metamorfozę przeszła łazienka, w której architektka przewróciła układ zaproponowany przez dewelopera o niemalże 180 stopni. Wszystko po to, aby łazienka była maksymalnie funkcjonalna. Aby nie zmniejszać mieszkania, wprowadzono sprawdzone rozwiązania, które optycznie je powiększają. Szafy w sypialni są białe tak jak ściany, dzięki temu mamy wrażenie, że stanowią integralną cześć pokoju i niemalże zlewają się ze ścianą. Zabudowa w kuchni jak i łazience jest poprowadzona aż po sufit. Dzięki temu mamy wrażenie, że przestrzeń jest wyższa niż w rzeczywistości. Brak uchwytów do szafek, to również celowy zabieg. Dzięki temu zabudowa jest jedną bryłą o prostej linii. Prostota zawsze wygrywa.
Mieszkanie zdecydowanie przypadnie do gustu nowoczesnym i niezależnym kobietom, które uwielbiają stylowe wnętrza. Jak powstało? To oczywiście ta niezawodna, kobieca intuicja! Słabość właścicielki do naturalnych materiałów, prostych, ale funkcjonalnych rozwiązań i minimalizmu było podstawą dla stworzenia głównej koncepcji, a fascynacja jedną płytką miała znaczący wpływ na całą resztę stylistyki wnętrza. Szarość i korespondujące drewno szafek w połączeniu z metalem i mocnym akcentem w postaci niebieskiej sofy, prezentuje się doskonale. Wnętrze ożywa dzięki intensywniejszym akcentom kolorystycznym. Kanapa w salonie otrzymała kolor szaro-niebieski, a krzesła towarzyszące niewielkiemu stołowi jadalnianemu mają tapicerowane siedzenia w kolorze jesiennej szarości. Oryginalnym elementem, przyciągającym wzrok jest efektowny, czarny żyrandol o geometrycznej formie, który współgra z reszta dodatków. Jest przytulnie, świeżo i elegancko, a mieszkanie zyskało wielkomiejski klimat. To miejsce to prawdziwa oaza dla właścicielki, gdzie zawsze znajdzie spokój i wyciszenie.
Choć wnętrze nie jest wielkie, jest tu wszystko co niezbędne – wygodne łóżko w królewskim rozmiarze, funkcjonalna kuchnia, miejsce do przyjmowania rodziny i przyjaciół oraz wygodna sofa do wieczornego wylegiwania się przy dobrym filmie. Gotowe mieszkanie z niewielkim ogródkiem jest idealnym rozwiązaniem dla niezależnej kobiety, która poczuje się wyjątkowo za każdym razem jak wróci do swoich czterech kątów.
Za współpracę dziękujemy: ST FURNITURE http://stfurniture.com/