Prezentujemy inspiracje skąpane w złocie, ale niepozbawione lekkości, ciepła i nowoczesności. Od kilku sezonów panuje trend na miedź i różowe złoto. To odpowiedź dla tych, którzy nie są zwolennikami klasycznego złota i zimnego srebra. Zobaczcie sami!
Jeśli nie pałacie szczególnie ciepłymi uczuciami do klasycznego złota we wnętrzach, które to u wielu budzi negatywne skojarzenia z tandetnym przepychem (nie zawsze zresztą słusznie, ale indywidualność gustu to rzecz święta i nikogo na siłę przekonywać nie będziemy), to mamy dla Was świetną alternatywę – różowe złoto i miedź. Już jakiś czas temu zagościło na półkach jubilerów. Stało się ono alternatywą dla chłodnego odcienia platyny i klasycznego – złota.
Zaprosić różowe złoto lub miedź na salony jest rzeczą bardzo łatwą – materiały te umiejętnie komponują się zarówno z rozmaitymi stylami, jak i z kolorystykami – wypadną dobrze nie tylko w towarzystwie bieli, ale i całej palety pasteli. Lekko chłodny, metaliczny połysk równoważony jest ciepłymi odcieniami, dlatego zarówno miedź, jak i różowe złoto to dla nas materiały z gatunku tych o sporym potencjale przytulności, choć nie zaszkodzi dodać do nich dodatkowej porcji swojskości w postaci zielonych roślin.
Dodatki w takim odcieniu wniosą wraz ze sobą nie tylko nienachalną elegancję, ale także nieco ocieplą atmosferę, dodając jej lekkiego smaku przytulności. Pozornie surowe wnętrza loftowe idealnie nadają się do takiej kombinacji, choć tak naprawdę sprawdzi się ona równie dobrze w stosunkowo niedużym mieszkaniu w bloku. Jeśli ma być tylko dodatkiem – doskonale sprawdzi się jako para dla szarości, błękitów, śliwek czy mięty.
Kto z Was zakochał się w różowym złocie?
Źródło zdjęć: www.shop.nordstrom.com/www.polyvore.com/www.dobrzemieszkaj.pl/www.beds.pl/www.superwnetrze.pl/www.onekingslane.com