Po prawej stronie Wisły istnieje w Warszawie unikatowe miejsce pełne zieleni. Wyróżnia się ono niezwykłą aktywnością kulturalną i wzmożoną działalnością artystyczną. Mowa oczywiście o Soho Factory. Na jego terenie powstał właśnie nowoczesny apartamentowiec, do którego dziś Was zabiorę. Udamy się do mieszkania, które znajduje się na 11 piętrze. Dzięki temu, że w pobliżu nie ma innych wysokich zabudowań, całą okolicę mamy w zasięgu wzroku.
A jest co podziwiać, ponieważ jest to jedna z najstarszych części tej strony Warszawy! Na ośmiu hektarach terenu, jaki obejmuje Soho Factory, znajdują się budynki pofabryczne, w których swoją siedzibę znalazły m.in. redakcja „MaleMena”, pracownia architektoniczna WWAA, Muzeum Neonów, restauracje, galerie sztuki, teatr oraz kino. Nadal trwa rewitalizacja pozostałych budynków fabrycznych na tym terenie. W pobliżu znajdują się także Stadion Narodowy, dworzec Warszawa Wschodnia i Warszawa Stadion, Park Skaryszewski, oraz Teatr Powszechny.
Początkowo w skład mieszkania wchodziły 4 pokoje, 2 łazienki, garderoba i zamknięta kuchnia. Wszystko to było przygotowane z myślą o dużej rodzinie. Jednak po stworzeniu kilku różnych wizualizacji zapadła decyzja, by to wyjątkowe, 73-metrowe mieszkanie zupełnie odmienić. Architekt postanowiła wykorzystać potencjał tego miejsca, przeprowadzić całkowitą metamorfozę i stworzyć elegancki apartament dla singla. Każda ściana w tym mieszkaniu została wyburzona, co wiązało się także z przeniesieniem wszystkich instalacji. Podczas tych pierwszych prac wnętrza tonęły w kurzu, pyle i brudzie. Jednak efekt, który możemy dziś oglądać jest oszałamiający i potwierdza tylko, że warto się trochę ubrudzić, by otrzymać coś niezwykłego.
Wnętrza zostały wykonane w stylu loftowym. Czego potwierdzeniem są oryginalne drzwi, metalowe ramy, betonowa łazienka, lampa wisząca w jadalni i oświetlenie. W sypialni powstała otwarta garderoba idealna dla singla, stworzona również w tym samym stylu. W całym apartamencie zamiast standardowych lamp wiszących zobaczyć możemy szynoprzewody z reflektorami, które także nawiązują do stylu loftowego.
W mieszkaniu dominuje biały kolor w połączeniu z subtelną szarością, elegancką czernią i drewnem na podłodze. Architekt wybrała bardzo ciekawy dodatek do wyposażenia apartamentu. Są to przesuwne, składane drzwi ze szkła hartowanego w kolorze mlecznym. Takie drzwi prowadzą do gabinetu, sypialni i łazienki. Gabinet z pewnością jest ozdobą tego mieszkania i to właśnie z efektu jaki udało się w nim uzyskać nasza architekt jest najbardziej zadowolona. Docelowo ma on być otwarty jako przedłużenie salonu, jednak można go w każdej chwili zamknąć, by zyskać odrobinę prywatności.
Centralnym punktem mieszkania jest podwieszana ściana, na której w górnej części znalazł się telewizor, w dolnej natomiast obudowany biokominek. Taki rodzaj ściany powstał w tym miejscu, by wydzielić salon od przedpokoju. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, dzięki któremu nie wchodzimy od razu do pokoju, ani też bezpośrednio na dużą ścianę. Architekt bardzo zależało na tym, by subtelnie przesłonić strefę dzienną i udało się.
Najważniejszym elementem wyposażenia kuchni jest wyspa wykonana z granitu, która wisi kilka centymetrów nad ziemią. Dodaje ona temu pomieszczeniu ekskluzywności, znajduje się na niej zlew, płyta indukcyjna i blat roboczy. Zaplanowanie tego miejsca było dla naszej architekt nie lada wyzwaniem, którego z przyjemnością się podjęła. Projektantka umiejętnie połączyła także wysoką zabudowę kuchni z szafą w przedpokoju, która w początkowym założeniu miała być wykonana z matowej płyty. Jednak podążając za luksusem w wykańczaniu tych wnętrz, wybór padł na połysk.
Przejdźmy teraz do sypialni. Koncepcja tego miejsca zakładała stworzenie pomieszczenia oszczędnego w swoim wystroju, dlatego łóżko jest tu jednym z niewielu mebli. Jasny, pikowany zagłówek sprawia, że pokój staje się przytulny i delikatny. Jest też bardzo praktyczny, można się o niego oprzeć bez dotykania zimnej ściany.
Podczas planowania funkcjonalności mieszkania założenie było takie, by przede wszystkim oddzielić strefę dzienną od nocnej. W związku z tym znalazły się tu dwie oddzielne łazienki – jedna dla mieszkańca tego miejsca, do której wejście jest z sypialni, druga – dla gości. Do łazienki w strefie nocnej architekt wybrała luksusową wannę wolnostojącą i długą, oryginalną baterię zamontowaną na podłodze. Wybierając oświetlenie Joanna zdecydowała się na nowoczesne, szklane lampy, w środku których znalazły się żarówki dekoracyjne. W drugiej łazience na jedną ze ścian nasza projektantka wybrała fototapetę. Inspiracją do niej była lokomotywa, która znajduje się na terenie Soho Factory. Nie od razu zauważyć można, że na fototapecie znajduje się jedynie połowa torów, druga natomiast odbija się w lustrze tworząc dzięki temu zaskakujący, jednolity obraz.
Cały apartament został stworzony w nowoczesnym i ekskluzywnym stylu, z oszczędnymi środkami wyrazu. Królują tu minimalizm i niestandardowe rozwiązania, m.in. granitowa wyspa i brak zwyczajnych drzwi. Całość wykonania potwierdza tylko, że czasem warto zejść ze ścieżki, którą podążają wszyscy i stworzyć coś niezwykłego, naszego i wyjątkowego. Atutem tego apartamentu są nie tylko oryginalne wnętrza, ale także tętniąca energią okolica. Przyjedź tu i poczuj komfort życia w tym miejscu na własnej skórze.